Nastawienie jest jednym z najważniejszych elementów budowania firmy. To tu rozpoczyna się nasza przygoda z prowadzeniem działalności – na początku wyznaczamy cele, jednocześnie biorąc pod uwagę nasze własne ograniczenia czy możliwości. Warto pamiętać, że to od nas zależy, czy spoczniemy na prowadzeniu małego biznesu, czy też nasze aspiracje będą znacznie większe i będziemy chcieli zawojować rynek oraz stać się częścią czegoś wielkiego. Na mojej drodze spotkałem Michała Michalskiego, który zainspirował mnie do głębokich rozważań na ten temat.
Pierwszy bardzo ważny wniosek, jaki nasunął mi się już w czasie spotkania z Michałem był taki, że chcąc założyć własny biznes, nie planujemy robić tego wyłącznie dla pieniędzy. Chcemy też być zdeterminowani, układamy sobie w głowie jakąś misję i naszym celem jest realnie uczynić świat lub życie ludzi lepszymi.
Drugą równie istotną kwestią jest też tworzenie organizacji, w której ludzie utożsamiają się z tym miejscem i jej wartościami. Takie działanie samo w sobie już jest dostarczaniem wspaniałej wartości na rynku i tworzeniem miejsca, w którym dajemy innym ludziom możliwość spełniania swoich życiowych celów, jednocześnie zapewniając im rozwój. Czy w przyszłości na rynku pracy będziemy mieć do czynienia wyłącznie z firmami, które ten aspekt postawią na pierwszym miejscu?
Sama wizja rozwoju, nawet ta daleka, pozwala tworzyć przestrzeń, w której możemy po kolei spełniać konkretne cele i nasze założenia. Odważna i ambitna wizja przyszłości firmy oraz jej rola pozwolą na realizację naszych planów i nadadzą poczucie większego sensu. Aby to osiągnąć, potrzebujemy narzędzi. Jasne projektowanie celów i ich osiąganie to praca u podstaw w kontekście codziennych zmagań. Bez tego wszystkie wizje i misje pozostaną tylko marzeniami, dlatego warto poznać takie techniki, jak praca z nawykami.
Czy tego chcemy czy nie, większość podejmowanych przez nas czynności opiera się o zasady nawyków i warto świadomie projektować ich udział w realizacji ambitnych planów biznesowych. Pozwoli nam to wytworzyć kulturę konsekwencji w działaniu oraz spalimy mniej energii na podejmowanie inicjatywy, zyskując czas, pieniądze i zadowolenie. Dobry nawyk pcha do działania z automatu. Dajcie znać, co o tym sądzicie!